Przyczyny powstania zadłużenia są bardzo ważne w sytuacji, w której zastanawiamy się nad możliwością ogłoszenia upadłości i skutecznego przeprowadzenia oddłużenia. W sytuacji Pana Pawła, który był uzależniony od hazardu, potrzeba było dokładnej analizy sytuacji, w której się znalazł. Zaproponowaliśmy mu najlepsze rozwiązanie, którym okazała się upadłość osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej.
Problemy, z jakimi przyszło się zmagać Panu Pawłowi to przede wszystkim poważne uzależnienie od gier hazardowych, brak środków na bieżące utrzymanie, problemy rodzinne związane z chorobą i narastające zaległości finansowe. Zdawał on sobie z sprawę z sytuacji, w jakiej się znajduje, jednak wielokrotnie uzależnienie było silniejsze i prowadziło do pogorszenia sytuacji dłużnika. Występujące u niego epizody nasilającej się chęci grania powodowały przymus zaciągania zobowiązań. Uzależnienie Pana Pawła było na tyle rozwinięte, że zaciągał on chwilówki i pożyczki na dowód bez dokładnej analizy warunków ich spłaty. Wynagrodzenie Pana Pawła było na tyle wysokie, że udało mu się zawrzeć kredyt konsolidacyjny. Koszty związane z udzieleniem kredytu były na tyle wysokie, że po raz kolejny jego zadłużenie wzrosło. Tym sposobem wpadł w spiralę zadłużenia.
Po analizie sytuacji finansowej Pana Pawła zdecydował się na ogłoszenie upadłości konsumenckiej. W zaproponowanych alternatywach znajdowała się ochrona przed komornikiem lub skorzystanie z sankcji kredytu darmowego, a także zażądanie zwrotu prowizji od banków.
Praktyka sądów w kwestii uzależnienia od hazardu a przyczynienia się do powstania zadłużenia jest zróżnicowana. W większości przypadków uzależnienie od gier jako okoliczność, która warunkuje wyłączenie winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa jest brana pod uwagę tylko przy stwierdzeniu patologicznego hazardu. Z tej przyczyny poleciliśmy Panu Pawłowi dokładne zebranie dokumentacji medycznej oraz zaświadczeń z placówki prowadzącej terapię odwykową. Przekazał nam on dokument świadczący o pomyślnym zakończeniu terapii, który mogliśmy następnie dołączyć do wniosku o ogłoszenie upadłości. Ważne w tej sytuacji było zrozumienie, że choroba Pana Pawła jest silniejsza od niego i wymaga pomocy. Udało nam się przekonać o tym wyznaczonego syndyka i sąd, który w postanowieniu kończącym postępowanie ustalił wobec niego plan spłaty na okres 24 rat w kwocie 500 zł miesięcznie. Ustalenie planu spłaty na tak krótki czas wynika z udowodnienia, że Dłużnik zmagał się z patologicznym hazardem, który okazał się chorobą rujnującą życie Pana Pawła.
Terapia odwykowa oraz instytucja upadłości konsumenckiej umożliwiły Panu Pawłowi nowy start, w którym może odbudować swoje więzy z rodziną, a także uzyskać oddłużenie. Odzyskał wiarę w lepszą przyszłość dla jego dzieci, które z zaniepokojeniem obserwowały sytuację w domu.