Nowy start #1 – przypadek Pana Macieja – byłego przedsiębiorcy

Prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej w każdym przypadku obarczone jest ryzykiem. Niezbędne koszty prowadzenia działalności gospodarczej, obowiązkowe składki oraz opłacanie kosztów związanych z bieżącym prowadzeniem działalności pojawiają się u każdego przedsiębiorcy. 

Nasz klient, który zamknął działalność z powodu narastającego zadłużenia, zgłosił się do nas, gdy jego zaległości wobec Urzędu Skarbowego i Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zaczęły gwałtownie narastać. Pan Maciej utracił płynność finansową na skutek kryzysu związanego z pandemią COVID-19. 

Dokonaliśmy dokładnej analizy sytuacji Pana Maciej i poinformowaliśmy go o skutkach ogłoszenia upadłości, a także korzyściach, jakie może odnieść po zakończeniu postępowania.

Zadłużenie Pana Macieja wynosiło prawie 2 miliony. Był on przedsiębiorcą, który prowadził działalność na dużą skalę, dlatego problemy, które pojawiły się w niedługim czasie, wystąpiły na szeroką skalę. Wysokość zadłużenia klienta sprawiała, że nie wierzył w powodzenie związane z przeprowadzeniem postępowania upadłościowego. Pan Maciej nie miał możliwości zapłaty za kolejne faktury, a rosnące odsetki spędzały mu sen z powiek. 

Dodatkowym problemem, jaki wystąpił w przypadku byłego przedsiębiorcy były problemy zdrowotne. Niewypłacalność spowodowała pogorszenie się stanu zdrowia psychicznego, a nieustanny stres związany z zadłużeniem powodował zmęczenie i rezygnację.

Weryfikacja zadłużenia przedsiębiorcy, jego obecnej sytuacji materialnej, a także postępowania w momencie powstawania zadłużenia doprowadziła do wniosku, że Pan Maciej ma szanse na oddłużenie w upadłości konsumenckiej. 

Przygotowany przez nas wniosek został rozpatrzony przez Sąd w mniej niż miesiąc, dlatego już po tym czasie Pan Maciej mógł współpracować z wyznaczonym syndykiem. Syndyk bardzo sprawnie przeprowadził postępowanie, dlatego po 6 miesiącach klient miał określony plan spłaty wierzycieli. 

Obecnie Pan Maciej ma do spłaty kwotę 700 zł przez okres 31 miesięcy. Nad upadłym nie wisi groźba kolejnych egzekucji komorniczych, a także nie musi obawiać się postępowań sądowych dotyczących długów, które powstały przed ogłoszeniem upadłości. Jego miesięczne zobowiązania nie opiewają na kwotę ponad kilku tysięcy, a musi regulować kwotę 700 zł. 

Przykład Pana Maciej pokazuje, że z każdej sytuacji jest wyjście, a odpowiednio poprowadzone postępowanie upadłościowe stanowi nowy start w życiu. Dla naszej kancelarii jest to kolejny ogromny sukces, z którego cieszymy się tak samo jak klient.